Pimp My Factory
Przy wdrożeniu klasycznego robota przemysłowego bądź jego elastycznego brata – robota współpracującego określenie potencjału samej aplikacji oraz analiza Proof of Concept (PoC), która ma na celu wykazać słuszność implementacji danego rozwiązania w konkretnym zakładzie jest relatywnie prosta.
Parametry, które należałoby wziąć pod uwagę podczas wstępnej oceny to z pewnością: dopuszczalne zasięgi ramienia, maksymalny udźwig czy prędkości i przyspieszenia poszczególnych ruchów robota. Miejsce zamontowania ramienia robotycznego oczywiście nie ulega zmianie, więc znacznie łatwiej jest przewidzieć pewne potencjalne sytuacje niż miałoby to miejsce w przypadku autonomicznego robota mobilnego.
Nie ma się co dziwić, w końcu mamy do czynienia z robotem mobilnym, którego główną właściwością jest autonomiczność. Autonomia maszyn poruszających się na zakładach produkcyjnych jest świetna, bo nie wymaga ingerencji w planowaniu trajektorii przejazdu. Jest natomiast technologią, którą o wiele trudniej oszacować i zamienić na interesujące wszystkich cyfry. Dzieje się tak dlatego, że robot jest odporny na dynamiczne środowisko pracy i jest w stanie dokonywać alternatywnych wyborów w przypadku na przykład zablokowanej ścieżki. Dlatego też, chcąc zamienić na liczby i statystyki pracę robota autonomicznego, należałoby przewidywać każdą zmianę w dynamicznym, produkcyjnym środowisku.
Dzięki serii "Pimp my factory" prowadzonej przez firmę Procobot być może będzie to łatwiejsze. Na czym to właściwie polega?
1. Pimp my factory jest skierowane do firm zainteresowanych autonomicznymi robotami mobilnymi w swoim zakładzie – należy wysłać layout bądź fragment, w którym przedsiębiorstwo chciałoby sprawdzić roboty mobilne w akcji. (Jeśli firma posiada swój wzór NDA to świetnie, jeśli nie – Procobot oraz Mobile Industrial Robots przygotują go w ramach współpracy).
2. Procobot wraz z producentem Mobile Industrial Robots analizuje wysłany layout i ocenia potencjał wdrożenia tam robotów mobilnych poprzez dokładną symulację bazując na „factory floor” danej firmy.
3. Podczas sesji online dokonywana jest analizy wszystkich wąskich gardeł, czasów cykli oraz potencjalnej liczby robotów, która będzie miała za zadanie realizować proces intralogistyczny.
4. Projekt daje możliwość poznania realnego czasu oraz liczb, a nie samego programowania robota.
Aby zakład produkcyjny został dokładnie zbadany pod kątem autonomicznego rozwiązania w procesach intralogistycznych należy skontaktować się z firmą Procobot.
Rejestracji na najbliższe wydarzenie Pimp my factory, które odbędzie się 10 grudnia mozliwa tutaj.
Źródło: Procobot
- Roboty mobilne - przegląd rynku 2020
- Przegląd targów branżowych 2024
- Czy powinienem inwestować w robotyzację?
- Przemysłowa Wiosna STOM 2024 zapowiada się wyjątkowo
- Praktyczna wiedza od ekspertów Beckhoff
- Raport PARP: Perspektywa do 2028 roku
- O narzędziach i recyklingu na Targach INNOFORM®
- Przemysł i logistyka 4.0 na ITM Industry Europe 2024
- Robotyzacja zakładów mięsnych: Moda czy innowacja?
- 212 mln zł na automatyzację i robotyzację dla MŚP
- Hybrydowe zgrzewanie punktowe materiałów MPMS/MPC
- Dynamiczny rozwój sektora robotyki przemysłowej
- Auto i automatyzacja – związek partnerski
- Prosty falownik MOVITRAC® basic od SEW-EURODRIVE
- Intec, Zuliefermesse i GrindTec już w marcu 2025
- Proof of Concept w robotyzacji
- Stäubli TX2-200: Nowy Członek zrobotyzowanej Rodziny
- Trójfazowe silniki asynchroniczne IE4 serii DRU
- Dlaczego rozważać robota Codian do projektu automatyzacji?
- Lenze i750 cabinet otwiera nowe możliwości
- Sterowniki Lenze – łatwe i wydajne sterowanie ruchem
- VII Wielkopolskie Sympozjum Spawalnicze
- Coboty: kluczowy element łatwej automatyzacji przemysłowej
- Polski przemysł potrzebuje więcej robotów - raport PIE
- Raport Międzynarodowej Federacji Robotyki - World Robotics 2024