Od czego zależy tempo pracy urządzeń autonomicznych?
Roboty rewolucjonizują działania wielu branż, usprawniając pracę zakładów. Jak się jednak okazuje, ich efektywność uzależniona jest przede wszystkim od zdolności do nagłego zatrzymania się w celu zabezpieczenia zdrowia człowieka. Polscy inżynierowie z firmy VersaBox pracują nad rozwiązaniami, które zachowując bezpieczeństwo, pozwalają robotom wykonywać pracę jeszcze szybciej.
Skojarzenia nasuwające się na myśl o pracy robotów, związane są z tempem i niezwykłą precyzją sekwencji skomplikowanych ruchów. Potężne ramiona robotów autonomicznych, z mikronową precyzją aplikują, montują i obrabiają.
Latami wypracowywane normy bezpieczeństwa współpracy ludzi i urządzeń sprawiły, że dziś inżynierowie nadzorujący roboty, z uwagi na własne bezpieczeństwo, swoją pracę wykonują zza metalowych klatek lub pancernego szkła lub zmuszeni są do programowania bardzo niskiej prędkości urządzeń, które pozwoli na natychmiastowe zatrzymanie. A możliwe jest tylko przy odpowiednio niskiej prędkości. Każde jednak wpływa na spowolnienie całego systemu i spadek wydajności pracy.
|
Przepisy zwalniają tempo AMR
Konieczność takiego zachowania bezpieczeństwa, związana jest z wypełnianiem polskich i europejskich norm bezpieczeństwa, głównie związanych z prędkością wózków autonomicznych. Jeśli pracują one w strefie zamkniętej, teoretycznie roboty mogą poruszać się z nieograniczoną prędkością. To jednak rozwiązanie, które zakłada, że autonomiczne roboty stanowią jedyną siłę roboczą. W strefach wspólnych prędkość przemieszczania się wymaga specjalistycznych systemów, które wykrywają personel oraz powodują błyskawiczne zatrzymanie urządzeń. Dostosowanie do norm robota AMR jest koniecznością, lecz nie zapewnia uzyskania optymalnych parametrów pracy w konkretnych warunkach przemysłowych.
By zatrzymać się w miejscu, nie można pędzić
Prędkość robota decyduje o jego wydajności. Nad rozwiązaniami, które jednocześnie dbają o bezpieczeństwo i mocno zwiększają sprawność automatyzacji intralogistyki, pracują polscy inżynierowie z VersaBox. W swojej pracy nie myślą jednak o zmienianiu parametrów technicznych samych urządzeń. W tym celu stawiają raczej na odpowiednie dostosowanie przestrzeni ich pracy.
- Autonomiczny wózek transportowy porusza się tak szybko, jak pozwalają na to warunki panujące w magazynie lub hali fabrycznej. Przy niskim ustrukturyzowaniu przestrzeni i niskiej kulturze pracy może okazać się, że w panującym chaosie, robot wykonuje powierzone zadania wolniej od operatora wózka widłowego. Jeżeli jednak robot jest dobrze zaprogramowany, a przestrzeń hali została odpowiednio przystosowana, to roboty AMR mogą osiągnąć wydajność przenośnika taśmowego. Jednocześnie oferują nieosiągalną dla przenośników elastyczność i tempo przezbrajania. - mówi Michał Wałęcki, Chief of Engineering w VersaBox. |
Zamiast przyspieszać roboty, zróbmy im miejsce
W pracach nad optymalizowaniem przestrzeni, która zapewni robotom możliwość szybszego przemieszczania się, eksperci polskiej firmy stawiają na zmiany związane z porządkowaniem kultury pracy, zwiększaniem przestrzeni, wydzielaniem stref dedykowanych wyłącznie ludziom, a nawet, projektowaniem hal z góry z myślą o pracy robotów.
- Możemy dopasować się do każdych wymagań i każdej przestrzeni, która umożliwia wjazd robotów – mówi Piotr Smektała. – Przekonanie, że robot powinien sam sobie poradzić, nie jest błędne. Jednak najlepszy efekt osiągniemy wtedy, gdy prace nad dopasowaniem naszego systemu będą szły w parze z adaptacjami w przestrzeni hali. Trzeba nauczyć się robota, zrozumieć sposób funkcjonowania, aby wykorzystać w pełni jego potencjał. Konieczna jest dobra współpraca z pracownikami, którzy w krótkim czasie orientują się, że utrudnianie pracy robotowi, np. poprzez niedbałe porzucanie palet w alejkach, szkodzi ostatecznie im samym. Robot jest katalizatorem procesów, które można nazwać samooptymalizacją. |
Obecność robota wymusza poprawę porządku, organizacji pracy i zmienia podejście do wykorzystania wspólnej przestrzeni. Osiągnięcie tego efektu sprawia, że bez skomplikowanych prac inżynierskich, urządzenie AMR może znacznie lepiej wykorzystywać swój własny potencjał.
Źródło: VersaBox
Redaktor: MRR
02-231 WARSZAWA Warszawa
+48 513 032 034
- Roboty mobilne - przegląd rynku 2020
- Przegląd targów branżowych 2024
- Czy powinienem inwestować w robotyzację?
- Przemysłowa Wiosna STOM 2024 zapowiada się wyjątkowo
- Praktyczna wiedza od ekspertów Beckhoff
- Raport PARP: Perspektywa do 2028 roku
- O narzędziach i recyklingu na Targach INNOFORM®
- Przemysł i logistyka 4.0 na ITM Industry Europe 2024
- Robotyzacja zakładów mięsnych: Moda czy innowacja?
- 212 mln zł na automatyzację i robotyzację dla MŚP
- Hybrydowe zgrzewanie punktowe materiałów MPMS/MPC
- Dynamiczny rozwój sektora robotyki przemysłowej
- Auto i automatyzacja – związek partnerski
- Intec, Zuliefermesse i GrindTec już w marcu 2025
- Proof of Concept w robotyzacji
- Polski przemysł potrzebuje więcej robotów - raport PIE
- Raport Międzynarodowej Federacji Robotyki - World Robotics 2024
- Dynamiczny rozwój robotyki w Europie - Raport IFR
- Ponad 2 mld zł dotacji z KPO na robotyzację
- Dynamika przemysłu we wrześniu 2024 roku
- Zmiany w zarządzie Lenze
- Forum Cobotyki 2024 po raz czwarty
- Optymalizacja produkcji z zastosowaniem technologii Scheaffler
- Strategia Cyfryzacji Polski do 2035
- PIE: Dobre prognozy na 2025 rok
- Dlaczego warto inwestować w roboty?